sobota, 29 października 2011

Nie o Warszawie...

Albo o "Nie-Warszawie". O wszystkim, co mnie wkurwia, irytuje, a jednocześnie zadziwia w tym mieście. Konkretnie na pewno o ludziach, przestrzeni publicznej, funkcjach oraz miejscach które nie są takie jakie powinny być -a mimo to warto poświęcić im trochę uwagi.

Regularności w tym pewnie jakiejś nie będzie, po prostu z jakiegoś powodu pojawiła się u mnie potrzeba opisania niektórych rzeczy.

Co z tego wyjdzie -zobaczymy.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz